autor: GdW » 19 czerwca 2010, 12:19
Co miasto zamierza zrobić z terenem zielonym pomiędzy Nagórkami i Jarotami?
Mam przed sobą studium uwarunkowań i rozwoju dla miasta. Teren na przeciw Reala jest we wladaniu gminy i ma przeznaczenie na rekreacje. Jednak nic tam sie nie robi w tym kierunku. To zatrważające, gdyż w promieniu 2 km mieszka 60 tyś osób na osiedlach Jaroty, Pieczewo, Nagórki, Posorty. Niegdzie tam nie ma miejsc sportowo-rekreacyjnych. Teren pomiędzy osiedlami wydaje sie idealny na stworzenie parku rekreacyjnego. Aby to sfinalizować, najlepiej byłoby go wrzucić w koszt budowy stadionu, który w takim wypadku powstałby przy ulicy Sikorskiego naprzeciw Reala. Sam stadion zająłby nieporównywalnie mniej miejsca, gdyż można by wykorzystywać istniejące już parkingi wielkopowierzchniowe naprzeciw Reala. Same sklepy na pewno ucieszy taki obiekt na przeciw, gdyż przyciągnie w ich pobliże znacznie więcej potencjalnych klientów. Duży teren za stadionem byłby wreszcie zagospodarowany. Ścieżki spacerowo-rowerowe, ogrody, fontanny, tereny trawiaste. Z badań ogólnopolskich wynika, że połowa społeczeństwa spędza czas wolny w domu. Przyczyną oczywiście jest brak pieniędzy. Jednak Olsztyn również nie zapewnia żadnej rozrywki dla mieszkańców. Gdzie można tak na prawde pójść z żoną i dwójką dzieci???
Przypomnieć należy, że miasto już w tamtym miejscu miało w planach postawienie Aquaparku i wtedy były szumne deklaracje, że okolicznym mieszkańcom należą się w tym miejscu takie obiekty.
Ratusz musi zapewniać miejsca użyteczności publicznej. Musi dbać o swoich mieskańców. A już przede wszystkim dbać o ich zdrowie. Taki park byłby świetną sprawą w tym miejscu.
Skupiając się na stadionie.
Miasto budując obiekt w tym miejscu może spełnić wiele celów. Jednak musi już we wstępnym projekcie wprowadzić podstawowe założenia. Można wykorzystać pomysły skutecznie wprowadzone już w innych miastach. Taki obiekt nie może służyć tylko i wyłącznie klubowi OKS 1945 by rozgrywał mecze w soboty. Tak się dzieje już na stadionie przy Piłsudskiego i stadion szybko popadł w ruine, gdyż jest wciąż niedofinansowywany. Dodatkowo poziom piłkarski nie przyciaga kibiców. A bez nich nie przychodzą sponsorzy. Jednak nowy obiekt przyciągnie na pewno sponsorów, którzy będą chcieli przenieść pozytywny wizerunek klubu z pięknym stadionem na swoje firmy.
Aby stadionu nie trzeba było dofinansowywać i by wciąż pełnił role sportową należy mądrze podzielić funkcje w obiekcie. Najprostszym rozwiązaniem byłoby podzieleniem pomieszczeń pod każdą z trybun na inne cele.
Trybuna południowa.
Sale sportowe- wiele sekcji sportowych w mieście nie ma możliwości rozszerzenia działalności z powodu notorycznego braku pomieszczeń na sale. Sale szkolne są zawsze maksymalnie obciążone a kluby nie dysponują pieniędzmi by budować własne obiekty. Wreszcie na stadionie mogłyby znaleźć swoje miejsce kluby bez siedzib. Powstałoby prawdziwe centrum sportowe.
Trybuna zachodnia.
Trybuna od strony Reala powinna być wykorzystana na cele komercyjne. Sklepy, restauracje, sale konferencyjne, biura, kina czy nawet hotel. Lokalizacja w centum 60 tyś aglomeracji byłaby niewątpliwie atrakcyjna dla przedsiębiorców. Dodatkowo tak charakterystyczny i reprezentacyjny obiekt byłby świetnym magnesem.
Trybuna północna.
Centrum miasta jest już zapchane do granic możliwości i by cokolwiek załatwić należy wystać swoje w korkach a następnie walczyć o jakieś wolne miejsce parkingowe. Przeniesienie, bądź przynajmniej utworzenie punktów organów publicznych poza centrum wpłynęło by zbawiennie na centrum miasta. Taki mniejszy odpowiednik ratusza i urzędu wojewódzkiego by bardzo ułatwił życie wielu mieszkańcom. Dodatkowo można by tam umięscić instytucje państwowe, mające problemy z własnymi pomieszczeniami (poradnie rodzinne, pomoc społeczna, dom kultury, przedszkole itp). Też trzeba spojżeć na aspekt finansowy. Przenosząc na stadion chociażby Miejski Ośrodek Kultury, już dłużej nie będziemy mówić o stadionie tylko Arenie, gdie MOK będzie organizować koncerty, wystawy i wiele innych imprez. Budynki po MOKu na Starówce jak i po innych instytucjach można będzie sprzedać i za te pieniądze dofinansować budowe stadionu.
Trybuna wschodnia.
Od strony parku powinien mieć swoja siedzibe klub piłkarski. By organizować mecze przy udziale kompletu publiczności będzie potrzebne dość duże zaplecze dla piłkarzy, oficjeli, sonsorówów i mediów. Muszą byś szatnie, pomieszczenia odnowy biologicznej, rozdzielnie prądu, pomiesczenia klimatyzacji pomiesczeń, sale konferencyjne, pomieszczenia dla mediów, restauracje i loże dla vipów. Wszystko to co jest potrzebne by uzyskać jak najwyższą specyfikacje UEFA. To da prawo zorganizowania imprez o chcarakterze nie tylko lokalnym jak chce tego prezydent, ale nawet międzynarodowym. Jest masa reprezentacji piłkarskich. Seniorzy, juniorzy, kobiety i to nie tylko w piłce nożnej. Prężnie rozwija się chociżby rugby w naszym kraju.
Obiekt taki jak widać ma niezliczoną ilość możliwości adaptacji. Dobrze poprowadzona inwestycja spełni nie tylko potrzebe posiadania stadionu, ale przede wszystkim będzie służyć wszystkim mieszkańcom od świtu do później nocy. Taki obiekt z przenaczniem jedynie sportowym nie ma racji bytu. Już w wielu miastach w Polsce tego próbowano i my powinniśmy się uczyć na ich błędach. Powinniśmy zbudowac wielofunkcyjny obiekt komercyjno-rekreacyjny, zaspokajający wszelkie potrzeby mieszkańców miasta.
Jeszcze ostatnia kwestia. Nowy stadion nie ma prawa być schowany gdzieś na Piłsudskiego pomiedzy blokami , kościołem i centrum handlowym. Taki obiekt to doskonała reklama dla miasta i musi sie znajdować w miejscu reprezentatywnym. Najlepsze przykłady to Motoarena w Toruniu, Kielce Arena, Dialog Arena w Lubinie, oraz właśnie powstający Baltic Arena w Gdańsku. Wszyscy już o nich w kraju słyszeli i te obiekty są świetną promocją miasta, której nie można lekceważyć. Ale to już temat na inną opowieść...